Recenzja filmu

Wanted - Ścigani (2008)
Timur Bekmambetov
James McAvoy
Morgan Freeman

Ścigani - Zaginione prawa fizyki

Wczoraj udało mi się nareszcie znaleźć chwilę czasu, więc bez zastanowienia postanowiłem sięgnąć po kasowy hit ostatniego miesiąca. „Wanted” został okrzyknięty fenomenalnym kinem akcji, więc
Wczoraj udało mi się nareszcie znaleźć chwilę czasu, więc bez zastanowienia postanowiłem sięgnąć po kasowy hit ostatniego miesiąca. Wanted został okrzyknięty fenomenalnym kinem akcji, więc podchodząc do tej pozycji, nie zastanawiałem się, czy Angelina pokaże cycki, ale oczekiwałem “akcyjniaka”, do którego powrócę w niedalekiej przyszłości. Jeśli chodzi o scenariusz, to naprawdę słów mi zbrakło. Tysiąc lat temu, tajne stowarzyszenie tkaczy, powołało do życia jeszcze bardziej tajne stowarzyszenie genialnych zabójców. Do tego grona dołącza teraz nudny księgowy, wyszkolony na najlepszego z najlepszych (w wolnym tłumaczeniu “the best of the best”), stara się on dopaść mordercę, który rzekomo zabił jego ojca, zdradził Bractwo, a teraz poluje na jego członków. Aha, a wielkie krosno szyje zaszyfrowane szmatki z nazwiskami przyszłych ofiar. Oprócz tego, wszystko wybucha, lata, umiera i strzela. No dobrze, zacznijmy więc znęcać się nad filmem. Tak jak już wspomniałem, oglądałem to dzieło wczoraj wieczorem, ale do dzisiejszego popołudnia nieustannie zachodzę w głowę, co mają szwacze do mordowania ludzi? Nawet jeśli zapałali oni nienawiścią i chęcią ogólnego mordu do praczek (bo te mają ciekawszą pracę), to jakim sposobem zbudowali machinę, która setki lat później szyje na szmatkach nazwiska ludzi do odstrzelenia? Szukam tu sensu i coś go znaleźć nie mogę. Kolejna sprawa – gdzie się podziała fizyka ? Tu za bardzo się nie będę czepiał, bo twórcy naszpikowali film niezłymi efektami specjalnymi. Możemy obserwować tu strzelaniny zwykłe, strzelaniny z podkręconymi kulami (to chyba przez to zamiłowanie Amerykanów do baseballu), strzelaniny z kulami zataczającymi koło oraz strzelaniny, kiedy to pocisk zestrzeliwuje inny pocisk. Co do pościgów – mamy tu pościgi zwykłe, pościgi nierealne, pościgi w których samochód wpada w poślizg, przelatuje nad radiowozami policyjnymi, aby ostatecznie zatrzymać się na przewróconym wcześniej autobusie oraz pościgi, w których kierowca zatacza powietrzne “beczki” – tyle, że samochodem. Nigdy czegoś takiego nie widziałem i będę dziękował Bogu jeśli nie zobaczę. Odczucia mieszane, film nudny i zarazem efektowny, przyjemny dla oka i bez istotnej konotacji, głupawy i ładny. Według mnie, można zobaczyć przy okazji wchłaniania popcornu.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Niestety coraz częściej, my widzowie, czyli zwykli prości ludzie, zostajemy bombardowani megakasowymi... czytaj więcej
Jedną z głównych zasad kinomana jest fakt, że po obejrzeniu intrygującego zwiastuna należy potwierdzić... czytaj więcej
"Zabij jednego, ocal tysiąc" – to zasada, jaką kieruje się Bractwo Zabójców, do którego zwerbowany... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones