Prawie 20 lat temu pierwszy raz obejrzalem go w telewizji. I choć jako 11 latek smigajacy na 486DX2 już wtedy dość wiedziałem, żeby uznać iż hakera, którą widzę na ekranie to istna bzdura, to do dziś śmiem twierdzić, że ten film jest absolutnie genialny. Bo dobrze zagrany, jak na tamte czasy niezgorszy fabularnie w swojej kategorii, jednak przede wszystkim ze świetnie dobraną muzyka i naprawdę kapitalnym klimatem.